Prof. Szczucki gościł na antenie Radia ZET, gdzie był pytany m.in. o postawę prezesa partii Nowa Nadzieja, który zarzucił Prawu i Sprawiedliwości hipokryzję ws. migracji.

- „Ja nie rozumiem posła Sławomira Mentzena, tzn. albo on chce rzeczywiście tak, jak twierdzi, odsunąć Donalda Tuska od władzy, a to może zrobić tylko we współpracy z największą partią opozycyjną, liderem opozycji w sondażach, czyli z Prawem i Sprawiedliwością, albo chce Tuska u władzy utrzymać, krytykując Prawo i Sprawiedliwość i wykorzystując ku temu argumenty zupełnie bezpodstawne”

- wskazał poseł PiS.

Polityk mówił również o pomyśle paktu senackiego, w ramach którego PiS i Konfederacja miałyby wspólnie startować w wyborach do Senatu, tworząc przeciwwagę dla paktu tworzonego przez ugrupowania wchodzące w skład obecnej koalicji rządzącej.

- „Ja chciałbym, żebyśmy mieli większość w Senacie i badania dzisiaj pokazują, że taką większość może mieć pakt prawicowy, czyli także Konfederacji razem z Prawem i Sprawiedliwością, tylko jeżeli Sławomir Mentzen dalej będzie nakręcał tę spiralę nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości i wobec Jarosława Kaczyńskiego, to trudno może być później rozmawiać, tak po prostu po ludzku”

- zauważył gość Radia ZET.

Wobec tego prof. Szczucki zaapelował do Sławomira Mentzena o „trochę spokoju”.