Wedle doniesień RMF FM, Komisja Europejska może uznać Polskę za kraj narażony na szczególną presję migracyjną, a w związku z tym zwolnić Polskę z obowiązku przyjmowania nielegalnej imigrantów w ramach paktu migracyjnego. Po doniesieniach mediów sukces ogłosił premier Donald Tusk przekonując, że w Polsce nie będzie relokacji migrantów.
- „Załatwione”
- napisał na X.com.
Stanowisko szefa rządu skomentował na antenie Radia Republika poseł PiS prof. Przemysław Czarnek.
- „Nie jesteśmy zwolnieni z paktu migracyjnego, podpisanego przez rząd Tuska już w 6. bądź 7. dniu jego funkcjonowania, w grudniu, tuż przed Bożym Narodzeniem 2023 roku”
- przypomniał parlamentarzysta.
- „Podpisali ten pakt migracyjny i jak wyjaśniał to profesor Krasnodębski, znawca tematyki, nie ma możliwości, żeby Tusk się uwolnił z tego paktu”
- dodał.
Zwrócił uwagę, że nawet jeśli dojdzie do czasowego zwolnienia Polski z relokacji migrantów, nie zmienia to nic w tym, że Polska będzie uczestnikiem paktu migracyjnego.
- „To, że w samym pakcie migracyjnym jest ta furtka taka, że presja migracyjna może spowodować wyłączenie przymusowej relokacji na przykład w przyszłym roku następnym – to jest. Jeśli to by się stało, to bardzo dobrze, ale niech Tusk nie kłamie, że nas pakt migracyjny nie obowiązuje. Obowiązuje nas, bo go Tusk podpisał”
- podkreślił.