Jak ujawniła wcześniej Wirtualna Polska, działka należąca do KOWR została w 2023 roku – tuż przed zmianą władzy – sprzedana Piotrowi Wielgomasowi, wiceprezesowi firmy Dawtona, znanemu z powiązań z branżą spożywczą. Decyzję o sprzedaży zatwierdziło wówczas Ministerstwo Rolnictwa. W praktyce oznaczało to pozbycie się przez państwo terenu strategicznego dla przyszłej infrastruktury kolejowej.

Obecne kierownictwo KOWR stara się naprawić tę decyzję. – Dzisiaj skierowałem pismo do dotychczasowego właściciela, zawierające informację o zamiarze skorzystania z prawa odkupu – poinformował Henryk Smolarz.

Jak wyjaśnił, odkup ma nastąpić po cenie z dnia sprzedaży, powiększonej o koszty poniesionych nakładów inwestycyjnych. – Wiemy, że na tej działce były już prowadzone pewne prace i inwestycje, dlatego ich wartość zostanie uwzględniona w rozliczeniu – dodał.

Sprawą zainteresowała się Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która wystąpiła do KOWR o pełną dokumentację dotyczącą transakcji. Według nieoficjalnych informacji, śledczy badają, czy sprzedaż gruntów państwowych odbyła się zgodnie z prawem i czy nie doszło do naruszenia interesu Skarbu Państwa.

– Jesteśmy w kontakcie z prokuraturą i udostępniamy wszystkie dokumenty dotyczące sprawy. Chcemy, by proces odkupu przebiegał w pełni transparentnie – zaznaczył Smolarz.

Szef KOWR podkreślił, że Ośrodek dysponuje środkami finansowymi niezbędnymi do natychmiastowego wykupu działki, jeśli właściciel wyrazi zgodę. Jak dodał, procedura może zostać sfinalizowana szybko, ponieważ prawo odkupu zostało zastrzeżone w pierwotnej umowie sprzedaży.

Sprawa działki w Zabłotni stała się symbolem walki o transparentność inwestycji publicznych, zwłaszcza tych związanych z budową CPK. W ostatnich dniach temat był szeroko opisywany w mediach i komentowany przez polityków opozycji, którzy zarzucali rządowi Tuska zaniechanie działań w tej sprawie.

To właśnie nacisk opinii publicznej i mediów doprowadził do ponownego zajęcia się sprawą przez KOWR i prokuraturę.