„Zdaję sobie sprawę, że niektórzy chcieliby wrócić do "słodkich czasów przedwojennych", gdzie trochę bali się Rosji, ale aktywnie i dochodowo robili z nią interesy, wymieniali skorumpowane uśmiechy” – stwierdził Podolak za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak podkreślił doradca szefa Kancelarii Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, „każde zaproszenie Rosji na jakiekolwiek wydarzenie (szczyty, uroczystości, gry, dyskusje) ma zawsze na celu pobudzenie agresji, zachęcanie do mordowania” oraz „maksymalizację ludobójczego komponentu wojny”.