W czwartek funkcjonariusze CBA zatrzymali Janusza Palikota (zgodził się na publikację wizerunku i pełnego nazwiska), który usłyszał zarzuty w ramach śledztwa dot. oszukania pięciu tysięcy osób na kwotę 70 mln zł. Poważne zarzuty wobec działań prokuratury wysuwa obrona byłego posła, która wskazuje m.in. na złamanie tajemnicy adwokackiej. Do sprawy na antenie TVP Info odniósł w piątek wieczorem poseł Ryszard Petru.
- „Nie podoba mi się pomysł aresztowania Palikota. Powiem to wprost, dlatego że trzeba skończyć z pokazówkami i aresztami. Co innego jest zatrzymanie, aby coś wyjaśnił, a co innego aresztowanie. On jest cały czas dostępny, nagrywa filmiki o jedzeniu, w związku z tym można go w każdej chwili wezwać do prokuratury”
- stwierdził parlamentarzysta „Polski 2050”.
Dopytywany potwierdził, że jego zdaniem „prokuratura zrobiła medialną pokazówkę”.
- „Uważam, że było za bardzo, bo to jest w takim stylu też pisowskim. Niemniej jednak uważam, że zarzuty są poważne, bo sprawa jest od dłuższego czasu znana”
- powiedział.