Dr Nawrocki w wywiadzie udzielonym Tygodnikowi Sieci stwierdził, że był zdziwiony faktem wypowiadania się przez ukraińskiego prezydenta na temat polskich wyborów prezydenckich.

„Ale może ta sytuacja coś też nam wyklarowała: ja jestem kandydatem polskim, a niektórzy chcą żeby tu byli kandydaci niemieccy, ukraińscy i generalnie wspierani z zewnątrz” – powiedział prezes IPN.

„Moja linia jest prosta: będę zawsze twardo bronił interesów polskich, będę z tej pozycji dbał o jak najlepsze relacje z naszymi sąsiadami” – oświadczył Nawrocki i dodał, że „na świecie nie szanuje się tych, którzy nie podnoszą interesów swojego państwa, którzy marzą o poklepywaniu po plecach przez innych”.

Karol Nawrocki podkreślił, że „prezydent Polski jest od obrony interesów Polski i Polaków”.

„Nie dam się nigdy zawstydzić tym, że bronię interesu Polski, że pamiętam o Polakach, także zamordowanych” – mówił dr Nawrocki nawiązując do kwestii ekshumacji polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu.

Prezes IPN oznajmił, że pomimo czyjegoś pohukiwania będzie „załatwiał sprawy ważne dla Polaków”.