Podkreślając, że inwestycja w CPK jest słuszna, Andrzej Duda przyznał, że nie wszystkim w Polsce się ona podoba.
- „Czy go potrzebujemy (CPK - PAP)? Tak. Czy to jest opłacalna inwestycja? Tak. Czy warto? Tak. Czy warto wydać na to ogromne pieniądze? Tak. Czy będą chcieli to zablokować? Tak. Czy posuną się do wszelkich działań, żeby to zablokować? Tak. Czy musimy tego pilnować pod każdym względem, jeżeli chodzi o możliwości dokonania różnego rodzaju oszustw, malwersacji, czy wręcz aktów sabotażu i zdrady? Tak”
- mówił prezydent.
Przywołał wypowiedź, wedle której Polska nie potrzebuje portu komunikacyjnego, bo wystarczy lotnisko w Berlinie.
- „Ta wypowiedź jest jakże wymowna, jakże tragicznie pokazuje mentalność jakiejś części naszego społeczeństwa. Jakże tragicznie pokazuje również gigantyczny wpływ, jaki odgrywają gry wielkich interesów w Europie, interesów gospodarczych i strategicznych pomiędzy państwami. Jak się ma pieniądze i odpowiednią propagandę sieje się przez lata, to później takie właśnie jest myślenie”
- zauważył.
Wskazał, że CPK „jest też testem, czy jesteśmy w stanie zrealizować nasze interesy – bo to jest realizacja naszych interesów, czy jesteśmy w stanie zrealizować nasz interes wbrew oporom innych”.
Zwracał też uwagę na znaczenie centrum komunikacyjnego w sytuacji ewentualnego konfliktu.
- „Bardzo dzisiaj brakuje takich miejsc, żeby można było przemieścić żołnierzy i sprzęt, jeśli tego potrzeba sprawnie”
- zaznaczył.
