Wyniki ankiety jasno pokazują, że większość użytkowników nie popiera ingerencji państwa w kwestie związane z wolnością słowa w sieci.
Ministerstwo Cyfryzacji, na czele z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim, zapowiada wprowadzenie zmian, które mają na celu zwalczanie nielegalnych treści w internecie, takich jak mowa nienawiści czy szkodliwe materiały. Nowe przepisy mają wprowadzić możliwość odwołania się od decyzji o usunięciu treści i przeprowadzenia procedury administracyjnej w celu ochrony obywateli przed szkodliwymi skutkami hejtu i dezinformacji.
Jednak obawy ekspertów i internautów dotyczą zagrożenia dla wolności słowa. W sondzie opublikowanej przez Radio Zet, aż 93% respondentów odpowiedziało negatywnie na pytanie o kontrolę treści w internecie przez państwo, co sugeruje, że obywatele obawiają się nadmiernej cenzury w sieci. Z kolei 7% uważa, że takie regulacje są potrzebne, by zapobiegać szkodliwym treściom.
Warto również zwrócić uwagę na kontrowersje związane z serwisem X, którego właściciel, Elon Musk, wielokrotnie stawał w opozycji do unijnych regulacji. Jego działania i komentarze krytykuje brukselski establishment, obawiający się przejawów wolności słowa.
Czy państwo powinno kontrolować treści w internecie?
— Radio ZET (@Radio_ZET) January 13, 2025