Takie formy pomocy stanowiły jeden z elementów, nad którymi pracuje kard. Matteo Zuppi, specjalny wysłannik Papieża w sprawach wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Ta „humanitarna dyplomacja” okazuje się bardzo skomplikowana, ale przyniosła ona już niejakie skutki. Zdołano doprowadzić do wymian jeńców oraz sprowadzić do domu niektórych nieletnich deportowanych wcześniej przez władze okupacyjne w głąb Rosji.
Jak przytacza dziennik „Avvenire”, Mychajło Podolak jest wdzięczny przedstawicielom Stolicy Apostolskiej za pomoc w rozwiązywaniu tak skomplikowanych problemów humanitarnych. Wsparcie innych krajów prowadzi bowiem do cennych rezultatów.