Według ustaleń dziennika Bild, w jednym z mieszkań odnaleziono ciała dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał obrażenia postrzałowe. Okoliczności śmierci ofiar są obecnie badane przez prokuraturę i wydział kryminalny.

Policja nie wyklucza żadnego scenariusza – brane pod uwagę są zarówno motywy kryminalne, jak i możliwość aktu terrorystycznego. Z tego względu duża część miasta została odgrodzona, a mieszkańców poproszono o pozostanie w domach i unikanie rejonu objętego blokadą.

Na ulicach Monachium widać silną obecność uzbrojonych patroli. Funkcjonariusze sprawdzają budynki i samochody, a w akcję zaangażowano specjalistów od neutralizacji ładunków wybuchowych.

Świadkowie relacjonują, że w godzinach porannych słychać było serię głośnych detonacji i strzałów. „Najpierw pomyślałem, że to fajerwerki, ale później zobaczyłem, że policja zaczęła zamykać ulice i wtedy zrozumiałem, że dzieje się coś poważnego” – powiedział jeden z mieszkańców cytowany przez lokalne media.

Na ten moment służby nie ujawniają szczegółów dotyczących tożsamości ofiar ani sprawców zdarzenia. Władze Monachium zapewniają jednak, że sytuacja jest pod kontrolą, a bezpieczeństwo mieszkańców pozostaje priorytetem.