W rozmowie z „Super Expressem” informacje o śmierci sportowca potwierdził jego syn Bartłomiej.
- „Tata zmarł dzisiaj o 7 rano. Odszedł tak, jak żył, czyli po mistrzowsku. Trzymałem jego rękę do samego końca. Nie męczył się, nie cierpiał. Miał swoje lata, swoje zrobiły też liczne kontuzje odniesione na wodzie, do tego typowe seniorskie choroby”
- przekazał.
Przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie
A światłość wiekuista niechaj Mu świeci
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym
Amen!