Badacze z Sichuan University, pracując nad materiałem, inspirowali się naturalną strukturą białek wytwarzanych przez małże. Ostrygi potrafią tworzyć niezwykle mocne i trwałe połączenia w wilgotnym środowisku – identycznym jak ludzkie tkanki. Naukowcy odtworzyli ten mechanizm, tworząc klej biokompatybilny i biodegradowalny, który z czasem ulega naturalnemu rozkładowi, nie wymagając usuwania podczas kolejnej operacji.

Według pierwszych testów „bone glue”, jak nazwano preparat, zapewnia stabilność porównywalną z metalowymi śrubami, ale nie wymaga wiercenia ani mocowania płytek.

Nowa technologia ma przyspieszyć nie tylko sam zabieg, ale także regenerację tkanek. Dzięki brakowi metalowych implantów zmniejsza się ryzyko infekcji, a pacjent szybciej wraca do sprawności. Wstępne wyniki badań przedklinicznych sugerują, że klej może być stosowany nie tylko przy prostych złamaniach, lecz także przy rekonstrukcjach i osteoporozie.

Eksperci podkreślają, że technologia jest obiecująca, ale wymaga dalszych testów klinicznych, badań bezpieczeństwa i certyfikacji. Zanim klej trafi do szpitali w Europie, może minąć kilka lat. Już dziś jednak mówi się o jednym z największych przełomów w ortopedii od dekad.