O sprawie informuje portal Niezależna.pl, który skontaktował się m.in. z rzecznikiem prasowym Sztabu Generalnego.

- „Zalecenie wynikało z ostrzeżeń służb specjalnych dotyczących zachowania wzmożonej czujności wobec różnych środowisk. Stanowią element standardowych działań prewencyjnych, których celem jest ograniczanie potencjalnych zagrożeń oraz zapewnienie bezpieczeństwa”

- wyjaśnił płk Marek Pietrzak.

Bardziej wymijająca była odpowiedź rzecznika prasowego WOT mjr. Rafała Rylicha.

- „Jako WOT staramy się zawsze przekazywać wartości naszym żołnierzom, żeby uważali co robią. Żołnierz nie może być karany prawomocnym wyrokiem, z tego względu, że zostaje wydalenia ze służby. Nikt nikomu nie zabrania być kibicem, ale w Wojsku Polskim nie ma przyzwolenia na łamanie prawa. Trzeba rozróżnić kibiców od pseudokibiców”

- powiedział wojskowy.

Środowiska kibicowskie znane są z niechęci wobec premiera Donalda Tuska. Jeszcze w czasie jego poprzednich rządów ukuły hasło: „Donald matole, twój rząd obalą kibole”, za którego używanie stawiano kibicom zarzuty.