Dziś w Warszawie będziemy mieli do czynienia w pewnym sensie z kulminacją rolniczych protestów, które trwają już od jakiegoś czasu.

Polscy rolnicy przeciwko unijnej polityce Zielonego ładu oraz otwarcia unijnych rynków na ukraińską żywność protestowali dotąd głównie blokując granicę z Ukrainą.

Jednak premier Donald Tusk podjął decyzję o włączeniu polsko-ukraińskich przejść granicznych do infrastruktury krytycznej.

Rolnicy przyjeżdżają więc dziś ze swoim protestem do stolicy.

Nawet kilkuset traktorów mogą spodziewać się dziś na ulicach swojego miasta mieszkańcy Warszawy.

Rolników w ich protestach wspierać będą również związki zawodowe i inne grupy społeczne.

Jak zapowiadają same środowiska rolnicze dzisiejszy protest ma jeszcze charakter ostrzegawczy.

Jeśli natomiast rząd Koalicji 13 grudnia nie weźmie pod uwagę postulatów rolniczych, na 6 marca zapowiadany jest strajk generalny rolników.