W ub. czwartej sejmik woj. małopolskiego wybrał wreszcie wskazanego przez władze PiS Łukasza Smółkę na marszałka. Mimo, że PiS ma w sejmiku większość, wcześniej pięć razy przepadła kandydatura Łukasza Kmity, który był pierwszym kandydatem popieranym przez władze ugrupowania. Jego kandydaturze sprzeciwiła się grupa radnych PiS. Po wyborze nowego marszałka radna Barbara Nowak poinformowała o rezygnacji z mandatu. Podkreśliła, że podjęła tę decyzję z uwagi na tę „gorszącą sytuację”. Podkreśliła, że nie podobały jej się głosy krytyki pod adresem władz partii, a radnych, którzy w pięciu głosowaniach nie poparli Kmity, nazwała „zdrajcami”.

Dziś radna odniosła się do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- „Nadal jestem w oku cyklonu. Moi Wyborcy życzą sobie realizacji wyborczych zobowiązań! Trzeci dzień słyszę nakaz powrotu. Jedni grzecznie, inni nie- wszyscy bez wątpliwości, a ja przeciwnie - jestem jedną wielką rozterką. Zapewniam, że głosy ludzi z całej Polski są dla mnie ważne!”

- napisała na X.com.

- „Wydawało mi się, że sama mogę zmienić rzeczywistość na lepszą. Zapomniałam, że w Małopolskim Sejmiku znalazłam się nie własną decyzją, lecz z woli Wyborców. Dziękuję za lekcję pokory od moich Wyborców i Przyjaciół z całej Polski. Przepraszam za zamieszanie. Jestem dla Małopolan”

- dodała.