Od karteczki do kodu – jak narodziła się e-recepta

Pierwsze prace nad systemem e-zdrowie (P1) rozpoczęły się w Polsce kilka lat przed jego pełnym wdrożeniem. Celem projektu, koordynowanego przez Ministerstwo Zdrowia i Centrum e-Zdrowia (CeZ), było stworzenie jednolitej, ogólnopolskiej platformy, która pozwoli lekarzom, farmaceutom i pacjentom bezpiecznie wymieniać informacje o leczeniu.

W 2018 roku uruchomiono pilotaż e-recepty, a od stycznia 2020 roku rozwiązanie to stało się obowiązującym standardem we wszystkich placówkach medycznych. W praktyce oznaczało to koniec papierowych druków i początek cyfrowego obiegu danych w aptekach i gabinetach.

Z raportów CeZ wynika, że liczba wystawianych recept elektronicznych rośnie z roku na rok, a z systemu korzystają już wszystkie apteki w Polsce. Według informacji Narodowego Funduszu Zdrowia, e-recepta pozwala szybciej reagować na błędy w dawkowaniu i ułatwia lekarzom monitorowanie terapii – szczególnie u pacjentów przewlekle chorych.

To nie tylko zmiana technologiczna, ale też organizacyjna. E-recepta stała się fundamentem szerszego systemu e-zdrowia, który obejmuje dziś również e-skierowania, e-zwolnienia i Internetowe Konto Pacjenta. Dzięki temu polska opieka zdrowotna zaczęła realnie wchodzić w epokę danych cyfrowych – bez utraty kontaktu z pacjentem.

Wygoda i bezpieczeństwo pacjenta

Pacjent otrzymuje receptę w formie czterocyfrowego kodu, wysyłanego SMS-em lub e-mailem. Farmaceuta po wpisaniu numeru PESEL ma dostęp do pełnych danych o lekach. – Cyfrowa recepta upraszcza formalności i skraca drogę między gabinetem a apteką – wyjaśnia lekarz rodzinny z zespołu MojDoktor.pl.

Dzięki temu systemowi:

  • nie trzeba przechowywać papierowych dokumentów,
     
  • nie ma ryzyka błędnego odczytania nazw leków,
     
  • można łatwo odtworzyć historię leczenia,
     
  • lekarz ma wgląd w terapię z innych placówek.

To rozwiązanie nie tylko praktyczne, ale też zwiększające bezpieczeństwo – szczególnie dla osób przewlekle chorych lub opiekujących się seniorami.

Co zrobić, gdy „zgubisz” receptę?

W praktyce nie można już zgubić recepty – wszystkie są zapisane w systemie P1, dostępnym dla pacjenta przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP). Po zalogowaniu można sprawdzić nie tylko treść recepty, ale też zalecane dawkowanie i termin realizacji.

Według najnowszych danych Centrum e-Zdrowia (CeZ), które zarządza systemem, z Internetowego Konta Pacjenta korzysta obecnie ponad 20 milionów Polaków (stan na koniec 2025 r.). To dobitnie pokazuje, że cyfryzacja zdrowia staje się częścią codziennego nawyku.

Lekarz online – nowa forma kontaktu

Z e-receptą naturalnie wiąże się rozwój konsultacji zdalnych. Coraz częściej pacjenci uzyskują receptę po teleporadzie, która – jak podkreślają eksperci z MojDoktor.pl – nie ogranicza jakości diagnozy, jeśli prowadzona jest zgodnie z zasadami medycyny rodzinnej. To szczególnie ważne dla osób z małych miejscowości lub o ograniczonej mobilności. W takich sytuacjach e-recepta staje się nie tylko narzędziem technologicznym, lecz także formą włączenia w system opieki zdrowotnej.

Regiony na cyfrowej mapie zdrowia

Dane Centrum e-Zdrowia oraz Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące społeczeństwa informacyjnego (m.in. z 2024 r.) wskazują, że regiony o wysokim stopniu urbanizacji – jak województwo mazowieckie, śląskie czy dolnośląskie – przodują pod względem odsetka mieszkańców aktywnie korzystających z Internetowego Konta Pacjenta.

Regiony takie jak podlaskie czy lubelskie systematycznie niwelują ten dystans. Analizy wskazują, że kluczową rolę odgrywa tam edukacja cyfrowa prowadzona bezpośrednio w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

E-zdrowie jako nowy język zaufania

Efektywność rozwiązań cyfrowych w medycynie jest nierozerwalnie związana z zaufaniem publicznym oraz akceptacją personelu medycznego. Pacjent musi mieć gwarancję, że jego wrażliwe dane medyczne są bezpieczne. Zapewniają to regulacje oraz standardy techniczne Platformy e-Zdrowie, zarządzanego przez CeZ.

Jednocześnie, jak wskazują stanowiska samorządu lekarskiego (m.in. Naczelnej Izby Lekarskiej), technologia musi realnie wspierać proces diagnostyczno-terapeutyczny i usprawniać relację z pacjentem, a nie stanowić wyłącznie dodatkową barierę administracyjną.

Od zagubionego papieru do cyfrowej pewności

Wdrożenie e-recepty oznaczało systemową zmianę paradygmatu. Symboliczna "zagubiona recepta" została zastąpiona przez bezpieczny wpis w centralnym rejestrze.

W praktyce aptecznej, zamiast nieczytelnego pisma, farmaceuta otrzymuje jednoznaczne dane. Pacjent natomiast posługuje się 4-cyfrowym kodem dostępu (weryfikowanym numerem PESEL) lub skanuje kod QR w aplikacji mojeIKP bądź mObywatel.

Proces ten zredukował ryzyko pomyłek farmaceutycznych i znacząco przyspieszył obsługę. Normalizacja e-recepty, których Centrum e-Zdrowia raportuje już ponad 1 miliard rocznie, dowodzi, że cyfryzacja ochrony zdrowia stała się fundamentem codziennego funkcjonowania systemu, równie oczywistym jak sama konsultacja lekarska.