Stołeczni policjanci pełniący nocną służbę w Śródmieściu otrzymali informację o mężczyźnie, który próbował dokonać kradzieży w jednym ze sklepów i zaatakował pracownika ochrony. Policjanci otrzymali również rysopis napastnika. Według zgłoszenia miał posiadać przy sobie przedmiot przypominający broń. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania niebezpiecznego mężczyzny.

W tym samym czasie policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I sprawdzili nagrania z monitoringu w sklepie, gdzie doszło do zdarzenia. Śródmiejscy policjanci rozpoznali w mężczyźnie sprawcę rozboju, do którego doszło 25 grudnia tego roku na ul. Przy Agorze 28 w Warszawie. Wtedy napastnik podszedł do BMW, którego kierujący udał się do bankomatu, pozostawiając włączony silnik. Mężczyzna usiadł na miejscu kierowcy i powiedział siedzącej na tylnej kanapie córce właściciela samochodu, że ją zastrzeli, jeśli ta nie opuści pojazdu. Kilkanaście minut  później, ta sama osoba dokonała kolejnego rozboju, tym razem na stacji paliw w miejscowości Mościska (pow. Warszawski Zachodni), terroryzując jej pracownika przedmiotem przypominającym broń palną. Napastnik porzucił BMW i uciekł. Informacje o poszukiwanym policjanci ze Śródmiescia przekazali załogom pełniącym służbę na terenie miasta.

Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji około godziny 2 w nocy w rejonie skrzyżowania ulic Świętokrzyskiej i Nowy Świat zauważyli młodego mężczyznę, który wsiadał właśnie do miejskiego autobusu. Odpowiadał on rysopisowi poszukiwanego napastnika. Policjanci pojechali za autobusem. Gdy mężczyzna wysiadł na przystanku, w jego kierunku ruszyli wywiadowcy. Napastnik podejrzewając, że zbliżają się do niego policjanci, rzucił się do ucieczki.

Podczas zatrzymania, mężczyzna odrzucił przedmiot przypominający broń palną, który został zabezpieczony przez pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrostyscznego Policji w Warszawie, a następnie przekazany do policyjnego laboratorium. Ponadto przy 24-latku wywiadowcy znaleźli dwa noże, młotek do wybijania szyb oraz kominiarkę.

Zatrzymany 24-latek trafił do policyjnej celi. Jak się okazało, był już notowany za oszustwo, kradzież, kradzież rozbójniczą i zniszczenie mienia. 24-latek był także poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za zniszczenie mienia.

Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy przez policjantów ze Śródmieścia, Żoliborza i Starych Babic pozwolił prokuratorowi przedstawić mężczyźnie zarzuty dokonania dwóch rozbojów, w tym jednego przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu, a także naruszenia nietykalności cielesnej pracownika ochrony. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury.

24-latkowi grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.