Reprezentująca Polskę 2050 minister gościła na antenie Polsat News, gdzie mówiła o zapowiadanej przez przewodniczącego PO rekonstrukcji rządu.

- „Piszę o tym właściwie od chwili po wyborach i wszyscy o tym jako Polska 2050 mówimy, że ten rząd potrzebuje wizji, planu działania i wdrażania. Oczywiście zmiana struktur rządu, jeżeli to będzie dobry plan przedstawiony, to my jesteśmy bardzo konstruktywnie otwarci na rozmowę. Na razie nic na stół nie położono. Mówimy, że trzeba to zrobić jak najszybciej, taka opera mydlana rekonstrukcji to w ogóle nie jest metoda na żadne rządzenie”

- stwierdziła Pełczyńska-Nałęcz.

- „Pamiętajmy, że struktura rządu jest środkiem do celu, a nie celem samym sobie. Od struktury rządu ludzie nie żyją lepiej. Żyją lepiej od konkretnych zmian. My mamy bardzo konkretne wyzwania i potrzeby, jakie stoją przed Polską. Też pisaliśmy, mówiliśmy o tym wielokrotnie i one wymagają odważnych, bardzo odważnych, innowacyjnych, nowatorskich rozwojowo rozwiązań”

- dodała.

Minister zwróciła się też do środowiska podważającego rezultat wyborów prezydenckich.

- „Nagle wokół tych wyborów, które są nie takie jakie niektórzy by chcieli. Też głosowałam inaczej - na Rafała Trzaskowskiego. Szymon Hołownia jednoznacznie go poparł i głosował. Ale dzisiaj jest patriotą, mężem stanu, najbardziej odpowiedzialną osobą. Bierze na siebie odpowiedzialność, żeby demokracja w Polsce trzymała się zasad. I wszyscy ci, którzy popierają byłych PZPR-owskich kacyków, namawiających do zamachu stanu, naprawdę zastanówcie się ludzie na czym polega demokracja. Polega na tym, że się szanuje wybór innych”

- powiedziała.