Polacy pokazali wczoraj czerwoną kartkę koalicji Donalda Tuska, wybierając na prezydenta popieranego przez PiS, obywatelskiego kandydata Karola Nawrockiego. O konsekwencjach, jakie decyzja Polaków niesie dla obozu władzy, mówił na antenie RMF FM były prezydent Bronisław Komorowski.
- „Według mnie rząd przetrwa, jeśli Tusk i koalicjanci będą tego chcieli. Pytanie, w jakiej kondycji. Według mnie, w kiepskiej”
- powiedział.
- „Ale jeśli Donald Tusk uzna w kalkulacjach, że ryzyko mu się opłaca, może zdecydować o wcześniejszych wyborach. Podobne kalkulacje będą się odbywały po drugiej stronie sceny politycznej, w PiS. Oni też muszą zdecydować, czy bardziej im się opłaca dążyć do wcześniejszych wyborów, czy pokazywać przez 2 lata, że rząd Tuska jest nieskuteczny”
- dodał.
Bronisław Komorowski wyraził też podziw dla Rafała Trzaskowskiego, który po przegranych wyborach pięć lat temu zdecydował się raz jeszcze kandydować, oceniając przy tym, że „zrobienie tego trzeci raz z rzędu nie wchodzi w grę”.