Kilka dni przed II turą wyborów prezydenckich, w rozmowie z TVP Info Jacek Kurski, zwracając się do pracowników Telewizji Polskiej, zapowiedział swój powrót do stacji.
- „Wrócę do was, kochani w Telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie”
- powiedział.
Na jego słowa zareagował Karol Nawrocki, który skomentował je zdaniem „po moim trupie”.
Teraz Jacek Kurski odniósł się do sprawy, prezentując „kulisy prowokacji TVP w likwidacji”, która jego zdaniem „miała wpłynąć na wynik tych wyborów, a wciąż fałszywie rezonuje publicznie”.
- „Zaczepiony po Marszu za Polską przez kamerę TVP Info skrytykowałem Telewizję Polską w likwidacji za ściek kłamstw i hejtu jakim atakują Karola Nawrockiego. Wezwałem też jej dziennikarzy, żeby zaprzestali kłamstw i manipulacji a na końcu powiedziałem ŻARTEM by byli grzeczni bo jeszcze tam wrócę. Żart był oczywisty dla każdego, kto wysłuchałby kontekstu w jakim padł”
- napisał były prezes TVP.
Przyznał, ze powinien „być ostrożniejszy i przewidzieć, że nagrana przez nieznaną mi osobę setka może trafić do hejterów i oszustów w rodzaju Schnepf czy Dobrosz-Oracz”.
- „Dobrosz-Oracz bezczelnie wycięła cały sens zdania i zostawiła tylko 4-sekundowy żart, z którego wynikało, że ja ni stąd, ni z owąd, spekuluję nagle o powrocie do TVP. Odczekała z tym 4 dni i zaatakowała emisją tuż przed wyborami. W międzyczasie bezprawnie przesłała ten urywek (własność telewizji) do sztabu PO”
- wskazał.
Kurski nie ma wątpliwości, że była to „zaplanowana operacja hejtu”.
- „Kandydat Obywatelski nie miał w tej sytuacji innego wyjścia jak wpisem na X odciąć się twardymi słowami (po moim trupie) od całej sytuacji. Ucięło to szczęśliwie temat i prowokacja nie wypaliła (a ja wpis ten polubiłem). Pompowanie tematu w i9.30, w Info oraz Faktach nie chwyciło, nie przyklejało się do KN, podobnie jak akcje Brejzy i jemu podobnych ze szczekaczką na ulicach nie spotkały się z większym zainteresowaniem przechodniów. Fiasko tych i innych profrekwencyjnych zagrywek PO świetnie oddaje pasek TVN24 rozpaczliwie wzywający w wyborcze popołudnie wielkie miasta do głosowania (zob. w załączeniu)”
- podkreślił.
Kurski przekazał też, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się do TVP o zaprezentowanie jego pełnej wypowiedzi, ale oczywiście tego nie zrobiono. Sam Kurski ten apel ponowił.
- „Ponawiam to żądanie: kłamczucho Dobrosz-Oracz, puść całą wypowiedź i przeproś za manipulacje”
- wezwał dziennikarkę mediów publicznych.
- „Zwycięstwo w pięknym stylu Karola Nawrockiego w tych wyborach niech będzie najlepszym komentarzem i odpłatą dla neoTVP i innych mediów za tę i wiele innych manipulacji tej kampanii. Nieudacznicy, którzy zerwali gwint hejtu a w skutku przegrali wybory, wkrótce odpowiedzą za doprowadzenie Telewizji Polskiej (jeszcze niedawno potęgi na rynku telewizyjnym) na dno upadku oglądalności oraz za przykrycie tego dna mułem kłamstwa i manipulacji”
- zakończył.
JAK DOBROSZ-ORACZ NIE WYGRAŁA WYBORÓW DLA TRZASKOWSKIEGO
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) June 3, 2025
(kulisy prowokacji TVP w likwidacji)
W ramach powyborczego remanentu warto zdemaskować pewną manipulację Dobrosz-Oracz i TVP w likwidacji, która miała wpłynąć na wynik tych wyborów, a wciąż fałszywie rezonuje publicznie.… https://t.co/BpQiNpoxqO pic.twitter.com/5R8GnshOA7