Obrońca korzystającego na Węgrzech z azylu politycznego posła PiS Marcina Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski poinformował wczoraj, że Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania parlamentarzysty. Za pośrednictwem mediów społecznościowych do sprawy odniósł się były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, którego rządzący również chcą ścigać za rzekome nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk wskazał na uzasadnienie podjętej przez sąd decyzji.

- „Polska pod rządami Tuska to kryptodyktatura! Tak dosłownie Sąd Okręgowy w Warszawie określił rząd koalicji 13 grudnia, zarzucając władzy łamanie praw człowieka, wolności obywatelskich oraz porządku konstytucyjnego”

- stwierdził Ziobro.

- „W uzasadnieniu uchylenia Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego sąd wskazał na niespotykaną w żadnym cywilizowanym kraju, stałą ingerencję władzy wykonawczej w sferę niezawisłości sędziowskiej, ferowanie przez nią wyroków skazujących, a nawet grożenie opozycji porywaniem przez służby specjalne i przewożeniem w bagażniku. Według sądu są to działania nikczemne, dewastujące wizerunek państwa polskiego i anihilujące wiarygodność polskiego sądownictwa”

- dodał.

Zaznaczył, że „uzasadnienie sądu stanowi także totalną kompromitację prokuratury, która - jak się okazuje - bezprawnie ukrywała przed sądem odmowę Interpolu wystawienia wobec ministra Romanowskiego czerwonej noty, uznającej tę sprawę za motywowaną politycznie i naruszającą prawa człowieka”.

- „To również wstrząsający akt oskarżenia wobec Tuska i jego pomagierów, których bezprawne działania oraz ich niebywała skala niszczą wymiar sprawiedliwości w naszym kraju”

- zakończył był minister sprawiedliwości.