„Powoli krystalizuje się kształt przyszłej wspólnej polsko-niemieckiej polityki historycznej” – napisał w mediach społecznościowych były wiceszef MSZ.
Mularczyk zauważył, że obecny pełnomocnik rządu Tuska, Krzysztof Ruchniewicz „wyraźnie cieszy się, że polsko-niemiecki podręcznik historii zrównuje zamach nazisty Stauffenberga i Powstanie Warszawskie jako część wspólnego oporu”.
„Absolutna kompromitacja i historyczny rewizjonizm” – skonstatował Arkadiusz Mularczyk.