W rozmowie z Superexpressem były premier podkreślił, że Zjednoczona Prawica chce wygrać wybory prezydenckie „niezależnie od tego, kto będzie kandydatem z naszego obozu”.

Morawiecki usłyszał wkrótce pytanie o to, czy sam nie aspiruje do roli kandydata ZP w wyborach prezydenckich.

Pojedynek z panem Tuskiem? Oczywiście chętnie, jestem gotowy. Tylko ja coś słyszałem, że on ma chrapkę na jakąś funkcję w Brukseli, bo praca bardzo go męczy. Chyba kolejna ucieczka ze statku nam się szykuje, tym razem kapitana” – stwierdził b. premier.

Morawiecki uciął ponadto wszelkie spekulacje odnośnie swojej woli kandydowania na prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

„Prezes Jarosław Kaczyński jednoznacznie określił wolę startowania w 2025 r., wolę kontynuowania swojej misji, więc ten temat uważam za zamknięty” – stwierdził.

Były premier stanowczo zdementował także pogłoski, aby miało dojść do utworzenia nowego projektu politycznego przez siebie, Adama Bielana i Marcina Mastalerka. Odniósł się ponadto do relacji z politykami Suwerennej Polski.

„Osobiście miałem kilka męskich rozmów z chłopakami z Suwerennej Polski, wyjaśniliśmy sobie wprost, czyli tak jak ja lubię, co można, a czego nie można. Jeżeli ktoś ma uwagi to zawsze jestem otwarty na dyskusję. Oni są częścią naszego dużego obozu, w którym jest miejsce dla bardzo wielu poglądów. Duże partie muszą mieć różnorodność i nie ma tutaj niczego nadzwyczajnego. Podoba mi się u nich ich „ciąg na bramkę”! Podchodzenie do tematów, działalność w social mediach. Działamy razem!” – powiedział b. premier.

Morawiecki podchodzi także z wielką pewnością siebie do przesłuchania, jakie czeka go przed komisją ds. wyborów kopertowych.

„Nie mogę się doczekać tego spotkania, to będzie fascynujące przeżycie. Spodziewam się orderu od komisji za to, że staraliśmy się zrealizować zapisy Konstytucji i wykonać polecenie marszałek Sejmu o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich 10 maja. Stawię się bez żadnych obaw z otwartą przyłbicą – z oczekiwaniem na order” – stwierdził Morawiecki.

Dodał także, że „80 proc. pytań członków komisji z Platformy Obywatelskiej, jest absolutnie tendencyjnych i zawiera już ukryte tezy”. „Są one jednocześnie tak sformułowane, żeby wyprowadzić z równowagi świadków. I trzeba jasno podkreślić, że jest to wbrew ustawie o komisji śledczej” – podkreślił.