Ogromną burzę wywołała wczorajsza zapowiedź premiera Donalda Tuska, który oświadczył, że w celu „zredukowania do minimum” nielegalnej migracji, rządzący planują „czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu”. Stanowczo protestują obrońcy praw człowieka, a szczególnie oburzeni są wyborcy Lewicy. Dlatego głos postanowił zabrać współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.
- „Pytacie mnie czy wczorajsze zapowiedzi premiera Donalda Tuska były z Lewicą konsultowane. Nie, nie były i przyjmuję je z dużą dozą niezrozumienia”
- napisał eurodeputowany.
- „Nie bardzo rozumiem jak Polska miałaby się obrazić na prawa człowieka i odebrać poszukującym schronienia prawo do azylu…”
- dodał.
Pytacie mnie czy wczorajsze zapowiedzi premiera @donaldtusk były z @__Lewica konsultowane.
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) October 13, 2024
Nie, nie były i przyjmuję je z dużą dozą niezrozumienia.
Nie bardzo rozumiem jak Polska miałaby się obrazić na prawa człowieka i odebrać poszukującym schronienia prawo do azylu… 🤷🏼♂️