Były szef MON ocenił w czasie dzisiejszej konferencji prasowej, że jego następca najwyraźniej nie ma planu na rozwój polskich sił zbrojnych.

- „Gdy dziś na komisji obrony narodowej słyszymy, że minister Kosiniak-Kamysz zajmuje się przeglądaniem dokumentów, to powiem wprost – nie ma na to czasu. Tym bardziej, że dokumenty przeglądają emerytowani generałowie, których szef MON zaprosił do współpracy, a ci generałowie dowodzili przed 2015 r., a więc w czasie, gdy były likwidowane jednostki Wojska Polskiego, szczególnie położone a wschód od Wisły”

- powiedział Mariusz Błaszczak.

- „Jeśli minister Kosiniak-Kamysz nie ma projektów, planów, nie wie, jak zabrać się za wzmacnianie WP to jest w komfortowym położeniu, bo wystarczy, że będzie kontynuował te zamierzenia i działania, które podjęliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej”

- dodał.

Szef klubu PiS pytał o realizowane przez rząd Zjednoczonej Prawicy kontrakty zbrojeniowe z Republiką Korei.

- „Słyszymy, że one są zagrożone. Dziś po południu spotkam się z ambasadorem Republiki Korei w Polsce, będę rozmawiał na temat przyszłości tych kontraktów, które sam zawierałem, gdy byłem ministrem obrony narodowej. Te kontrakty zaowocowały tym, że pierwsze czołgi K-2, pierwsze armatohaubice K-9 i pierwsze samoloty FA-50 są już w Polsce i są na wyposażeniu WP”

- przypomniał.

- „Kolejne kontrakty były tak pomyślane, żeby kolejne egzemplarze były produkowane w naszym kraju. Byłby to waży impuls dla rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego”

- dodał.

Dalej były szef MON mówił o niejasnej polityce nowego rządu dot. powstania nowej jednostki wojskowej w Nowym Mieście nad Pilicą.

- „Kolejne pytanie dotyczy zwiększenia liczebnego WP. Na komisji obrony narodowej usłyszeliśmy, że żołnierzy WP nie jest 200 tys., tylko 135 tys. Tak powiedział wiceminister Bejda. Rozumiem, że uznaje za żołnierzy WP wyłącznie żołnierzy zawodowych. To pytam, co z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej, co z żołnierzami dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej? Czy te procesy, które rozpoczęliśmy w MON, będą kontynuowane?”

- pytał.

- „W tym kontekście należy zadać pytanie o 8. dywizję piechoty AK z dowództwem w Nowym Mieście nad Pilicą. To najmłodsza jednostka, która będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo w centralnej części naszego kraju. Znów widzimy znak zapytania, jeżeli chodzi o kontynuowanie budowy tej jednostki”

- podkreślił.

Błaszczak pytał też o terminy dostarczenia nowych bojowych wozów piechoty „Borsuk”. Domagał się ponadto odpowiedzi na pytania dot. obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

- „Słyszymy, że koalicja rządząca 13 Grudnia mówi o niemieckiej tarczy antyrakietowej, która nie istnieje. W związku z tym polskie rozwiązania są już, są warstwy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dzięki naszej współpracy z USA i Wielką Brytanią. Tak więc czy z powodów politycznych – bo tak należy odczytywać fakt, że rządzący chcą włączyć się do nieistniejącej tarczy antyrakietowej, chyba tylko dlatego, że jest niemiecka – czy z przyczyn politycznych, uległość wobec Niemiec, spłacanie długu za wparcie, jakie otrzymali od Niemiec, gdy byli w opozycji, odbędzie się kosztem polskiego bezpieczeństwa i przemysłu obronnego?”

- zastanawia się polityk PiS.