W czwartek w Budapeszcie rozpoczęła się konferencja Conservative Political Action Conference, w której udział wzięli reprezentanci europejskich i amerykańskich środowisk konserwatywnych. Wydarzenie poświecono przede wszystkim kwestiom związanym z nielegalną imigracją, ideologią gender i zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. Wczoraj przemówienie wygłosił wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki, który mówił m.in. o zagrożeniach związanych z propozycją zmian unijnych traktatów.

Wystąpienie Morawieckiego wyraźnie rozzłościło przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, który postanowił zaatakować swojego poprzednika na stanowisku szefa polskiego rządu, wykorzystując do tego… ostatni atak rakietowy Rosji na Ukrainę.

- „Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?”

- napisał polityk, który przed laty nawoływał do prowadzenia dialogu z Rosją „taką, jaka ona jest”.

Na wpis premiera odpowiedział poseł PiS Piotr Müller.

- „Pierwszą rzeczą, którą zrobili po objęciu władzy to usunięcie filmu Reset. Zgadnijcie dlaczego?”

- zastanawia się parlamentarzysta.