„Cenię Radosława za to, że ma własne zdanie” – powiedziała w rozmowie z TVN niezrównana w swych sejmowych wystąpieniach posłanka PO Klaudia Jachira, odgrażając się, że Sikorski może liczyć na jej poparcie.
W sukurs Sikorskiemu po tym jachirowym „pocałunku śmierci” postanowiła jednak pospieszyć specjalistka od kamienowania dinozaurów, była premier Ewa Kopacz, która opowiedziała się z kolei za Trzaskowskim, pisząc w mediach społecznościowych: „Ja wybrałam. Rafał - zwyciężaj!”.
Wcześniej poparcia Radosławowi Sikorskiemu udzielił były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który stwierdził, że „sprawy bezpieczeństwa zdominują życie polityczne na lata” i w związku z tym, zdaniem byłego szefa postkomunistów, doświadczenie Sikorskiego z pracy w MON czy MSZ czynią go lepszym kandydatem aniżeli Rafał Trzaskowski.