29-letnia parlamentarzystka dała już się poznać z barwnych opowieści o swoim życiu. Tym razem, mówiąc na antenie TVN24 o pierwszym posiedzeniu Sejmu, postanowiła opowiedzieć o swojej „wieloletniej pracy na wojnach”.
- „Ja pracowałam wiele lat na wojnach i przyznam szczerze, że obserwowałam na przykład negocjacje między warlordami, watażkami i tam, mimo tego, że zdarzają się morderstwa na tle politycznym, to poziom honoru, szacunku i dekorum jest dużo wyższy. Więc paradoksalnie czułam się trochę jak w takiej książce z literatury Kafki i połączeniem tego z politycznym thrillerem i satyrycznymi fragmentami z Jasia Fasoli. To było trochę surrealistyczne, ale jednocześnie pokazuje ile my, młode pokolenie, ale i wy, mamy do pokazania”
- mówiła reprezentantka Koalicji Obywatelskiej.
„Skromność” posłanki wywołała wiele komentarzy w mediach społecznościowych.
Ribbentropowi trzymała płaszcz, a Mołotow dał jej na pamiątkę pióro. https://t.co/Ip1O8fRBJJ
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 19, 2023
Mitomanka? 🤔
— Marcel Formela (@MarcelFormelaPL) November 19, 2023
Wydaje się, że tak.
— Marcel Formela (@MarcelFormelaPL) November 19, 2023
Ona ma ze 30 lat doświadczenia frontowego.
— Andrzej Aki (@AndrzejAki) November 19, 2023
I ja wtedy powiedziałam Faraonowi: ''Ty nie ścigaj Mojżesza przez Morze Czerwone bo utoniesz w tej wodzie''. Nie posłuchał. Zawsze był uparty.
— Wiktor Furman (@wiktor_furman) November 19, 2023