W 2021 roku Czechy skierowały przeciwko Polsce skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, oskarżając nasz kraj o przedłużenie koncesji na wydobycie węgla brunatnego w kopalni Turów bez właściwych konsultacji środowiskowych i zgody czeskich władz. W odpowiedzi na tę skargę, TSUE nakazał Polsce wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Z uwagi na ogromne konsekwencje, jakie wstrzymanie pracy kopalni miałyby dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego, rząd Mateusza Morawieckiego nie wykonał tego zabezpieczenia, wobec czego TSUE nałożył na nasz kraj karę pieniężną w wysokości 500 tys. euro za każdy dzień funkcjonowania kopalni.

Mimo, że w lutym 2022 roku Polska i Czechy zawarły ugodę, wskutek której Praga wycofała skargę, KE potrąciła Polsce 68,5 mln euro za niezapłacone kary. Rząd Mateusza Morawieckiego zaskarżył te działania do Sądu UE wskazując, że wykonanie środka tymczasowego było bezprzedmiotowe po zawarciu polsko-czeskiej ugody. Sąd skargę oddalił, ale rząd Morawieckiego podtrzymał swoje stanowisko, przekazując sprawę do ostatecznego rozstrzygnięcia przez TSUE.

Dziś rzecznik generalna TSUE Juliane Kokott wydała opinię, w której stwierdziła, że KE niesłusznie potrąciła Polsce 68 mln euro. Wskazała, że polsko-czeska ugoda doprowadziła do wygaśnięcia środków tymczasowych z mocą wsteczną, w ten sposób wygaszając też nałożone kary.

- „W związku z tym Komisja Europejska nie miała podstawy prawnej, by potrącić Polsce kary”

- stwierdziła rzecznik.

Opinia rzecznika nie jest wiążąca, ale zazwyczaj sędziowie TSUE podzielają jego stanowisko. Ostateczne orzeczenie w tej sprawie zapadnie w najbliższym czasie.

- „Warto walczyć o polski interes narodowy. Zawsze. Nawet gdy inni się poddają!”

- odniósł się do wydanej dziś opinii były premier Mateusz Morawiecki.

Przypomniał krytykę, z jaką jego rząd spotkał się w kraju, kiedy stanął w obronie kopalni w Turowie.

- „Gdy w czerwcu 2023 roku mówiłem: Na pewno nie damy zamknąć kopalni w Turowie! Żaden sąd nie będzie nam dyktował, co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne” byliśmy wyśmiewani, atakowani, oskarżani o łamanie prawa. A dziś? Rzeczniczka generalna TSUE @EUCourtPress przyznała rację Polsce – @EU_Commission niesłusznie potrąciła nam ponad 68 milionów euro kary za Turów!”

- napisał.

Podkreślił, że „to efekt konsekwencji, determinacji i twardej obrony interesów Polski – nawet jeśli oznaczało to wejście w konflikt z Brukselą, eurokratami i zachodnimi korporacjami”.

- „W polityce nie wygrywa się przez potakiwanie i grzeczne uśmiechy. Wygrywa się wtedy, gdy ma się odwagę powiedzieć NIE – elitom, lobbystom, interesom innych państw”

- dodał.

Przypomniał też, że kiedy jego rząd się na to zdecydował, ówczesna opozycja przekonywała, że należy zamknąć kopalnię i podporządkować się Brukseli.

- „Dziś widzimy, jak bardzo się mylili. Codziennie płacimy za to cenę. Widać, ile nas kosztuje ich słabość, ich poklepywanie się po plecach z eurokratami, ich brak kręgosłupa”

- stwierdził.

- „Polacy zasługują na więcej. Na silne państwo, które walczy o swoje. Na rząd, który nie klęka przed Brukselą. Ten rząd trzeba jak najszybciej rozliczyć i odsunąć od władzy. Dla dobra naszych dzieci, naszej gospodarki i naszej suwerenności!”

- dodał.