O swoim postulacie minister mówiła na antenie TVP Info. Dostęp do sterylizacji ma być jej zdaniem „pomocą” dla kobiet niemogących zażywać środków antykoncepcyjnych.

- „Wiele takich kobiet się ze mną kontaktuje. Mówią o tym, że sterylizacja jest dla nich jedynym bezpiecznym rozwiązaniem. Tak zwane ubezpłodnienie, które gwarantuje, ze w ciążę już nie zajdą. To są często matki, one mają jedno, dwójkę, czasem trójkę dzieci”

- powiedziała.

Podkreśliła, że to kolejny krok w walce z „niechcianą ciążą”.

- „Tabletki dzień po zapobiegają niechcianym ciążom, sterylizacja zapobiega niechcianym ciążom. Łatwo dostępna, refundowana antykoncepcja zapobiega niechcianym ciążom”

- stwierdziła.