W Warszawie odbędzie się jutro wielki protest przeciwko unijnej polityce klimatycznej, zorganizowany przez NSZZ „Solidarność” i NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Protestujący od 9 lutego rolnicy domagają się odejścia od unijnego Zielonego Ładu i powstrzymania napływu ukraińskich produktów rolnych.

Dziś wieczorem, w częstochowskim sanktuarium jutrzejszy protest poprzedziło rozważanie „Europa nie potrzebuje Zielonego Ładu, potrzebuje Bożego ładu!”, które w ramach Apelu Jasnogórskiego poprowadził biskup pomocniczy senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz. Zgromadzeni w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej modlili się za wszystkich, których dotkną konsekwencje Zielonego Ładu, za osoby zaniepokojone unijną polityką klimatyczną oraz za uczestników jutrzejszej demonstracji w Warszawie.

- „Jasnogórska Pani, Tyś naszą Hetmanką! Polski Tyś Królową i najlepszą Matką. Dlatego dziś, w ten majowy wieczór, wołamy do Ciebie Matko, otocz płaszczem swojej opieki wszystkich polskich rolników, zatroskanych o los swoich gospodarstw. Polskich górników, hutników, stoczniowców przejętych przyszłością swoich rodzin. Polskich robotników, których miejsca pracy są zagrożone. Polskich pracowników, których firmy są stopniowo likwidowane. Polskich przedsiębiorców, na których nakłada się daniny nie do udźwignięcia. Polskich kupców, którzy nie mogą nadążyć za korporacyjną konkurencyjnością. Wreszcie tych, którzy czują się pokrzywdzeni, zagrożeni unijną polityką klimatyczną i wszystkich tych, którzy jutro licznie zgromadzą się w Warszawie i będą upominali się o prawo głosu dla nas, Polaków

- rozpoczął modlitwę bp Długosz.

Duchowny podkreślił, że „Europa bardziej od Zielonego Ładu potrzebuje Bożego ładu”.

- „Bo kultura Unii Europejskiej, ukrywająca się za zasadą wolności religijnej, jest ateistyczna i antychrześcijańska. A szumnie głoszona neutralność światopoglądowa została zastąpiona obsesją na punkcie radykalnej lewicowej ideologii, w ramach której często mówi się o nowym światowym porządku, czy nowym światowym ładzie”

- mówił.

Wskazał, że podejmowane w ramach tej ideologii inicjatywy, zamiast prowadzić do harmonii, prowadzą do chaosu i ograniczania wolności. Zwrócił uwagę, że chcąc zrealizować te wizje, ich twórcy posuwają się do kłamstwa i podsycają ludzki strach, m.in. pod pretekstem globalnego ocieplenia.

- „Wyzwalając strach i szlachetne intencje u poszczególnych jednostek, skłania się całe społeczeństwo do zaakceptowania ograniczeń dot. zużycia energii, użytkowania gruntów, z których każe się robić ugory. Zakazuje się hodowania bydła, jedzenia mięsa, podróży samolotami, zakupu samochodów”

- wyliczał bp Długosz podkreślając, że w ten sposób ogranicza się wolność wyboru.

Hierarcha mówił również o „cedowaniu elementów naszej suwerenności narodowej na rzecz międzynarodowych agencji, organizacji globalnych”.

- „Unia Europejska szczyci się hasłami wolności i demokracji, ale żaden obywatel Europy, w tym Polski, nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na tzw. politykę Zielonego Ładu, choć to on poniesie największe konsekwencje w postaci zubożenia i znacznego obniżenia poziomu życia”

- powiedział.

Przypominając dziedzictwo św. Franciszka z Asyżu, bp Długosz zaznaczył w swoim rozważaniu, że „nam nie potrzeba jakiejś nowej ekoreligii, pod wpływem której młodzi ludzie oblewają farbą największe dzieła sztuki”, potrzeba nam Bożego ładu, który „zakłada, że człowiek ma obowiązek być w harmonii i szacunku wobec do natury”.

- „Troska o środowisko jest ważna. Nawet bardzo ważna. Jednak nigdy nie może być ważniejsza od troski o człowieka”

- przypomniał, przywołując prawdę o hierarchiczności stworzenia.

Jeszcze raz podkreślił, że Europa potrzebuje Bożego ładu.

- „Dlatego prawo w Europie powinno opierać się na chrześcijańskich wartościach, a nie na samowoli parlamentarzystów, wybieranych nieraz przypadkowo, którzy ustanawiają prawa sprzeczne z naturą człowieka, z Dekalogiem, z rozumem. Sprzeczne z zasadami przyzwoitości i uczciwości”

- oświadczył.

Zachęcając do sięgania do chrześcijańskich korzeni Europy, duchowny przypomniał symbolikę flagi Unii Europejskiej, która odwołuje się do pobożności maryjnej.

- „Europa musi mieć chrześcijańską duszę. W przeciwnym razie sama siebie unicestwi”

- zaznaczył.

Bp Długosz prosił Jasnogórską Panią o wstawiennictwo przed Bogiem, aby polski naród miał siłę „do walki ze wszystkim, co się sprzeciwia godności człowieka oraz naszej chrześcijańskiej tożsamości”. Przypomniał słowa kard. Augusta Hlonda: „zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Matki Najświętszej”.

- „Głęboko ufamy, że tak się stanie, Nasza Matko i Królowa. Amen”

- zakończył hierarcha.